Gulasz z serc z indyka

Mieliśmy już na naszym blogu dania z żołądków i wątróbek, dzisiaj przyszedł czas na serca. I tym razem drobiowe i, jak to u mnie, z indyka. Ale tak jak w poprzednich naszych daniach z podrobów drobiowych, nie muszą one być z indyka. Co więcej, dzisiejszy przepis zdaje się częściej bazować na sercach z kurczaka. Można ich więc z powodzeniem użyć, uwzględniając nieco krótszy wówczas czas gotowania.
Tytuł tego przepisu opiera się na dość luźnej interpretacji słowa „gulasz”. Jednak użyłem go mimo wszystko, gdyż to chyba najpopularniejsza używana w Polsce nazwa tej potrawy i jej podobnych. W naszej wersji nie jest zresztą tak źle, ponieważ składniki – a zwłaszcza papryka – z grubsza przynajmniej odpowiadają wymogom „prawdziwego” gulaszu pochodzącego z kuchni węgierskiej.
To łatwe i mało czasochłonne w przyrządzeniu danie. Wprawdzie nie do końca spełnia nasze kryteria przepisu na szybki obiad, ale mimo wszystko przez większość czasu „robi się samo”. Jest również dość lekkie, zdrowe i całkiem apetyczne z wyglądu. Można je podawać z różnymi dodatkami, od ziemniaków, poprzez różne kasze, aż po ryż. Ze względu na dość uniwersalny skład, nasz gulasz będzie pasował do wszystkich z nich. Z drugiej jednak strony możemy podać go zupełnie bez niczego jako pełnowartościowe danie samo w sobie.

Gulasz z serc z indyka

Składniki (dla 2 osób)
- 500g serc indyczych
- 1 średnia czerwona papryka (250g)
- 2 średnie marchewki (250g)
- kawałek korzenia selera (100g)
- kawałek najlepiej środkowej części pora
- 200ml bulionu drobiowego (może być z kostki)
- 1/2 średniej cebuli
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu świeżo mielonego
- 1 łyżeczka majeranku
- 2-3 liście laurowe
- 2-3 ziarna ziela angielskiego
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Instrukcje
- Serca oczyszczamy z nadmiaru tłuszczu i kroimy na mniejsze kawałki (zwykle 3). Następnie dokładnie płuczemy w zimniej wodzie w celu usunięcia ewentualnie zalegającej w nich krwi. Osuszamy papierowym ręcznikiem.
- Cebulę obieramy i kroimy w półtalarki o szerokości kilku milimetrów. Pora kroimy wzdłużnie na kilkumilimetrowe paski. Paprykę rozkrajamy, usuwamy gniazda nasienne, po czym kroimy w ok. 1 cm kostkę. W taką samą kostkę kroimy marchewki po uprzednim obraniu i usunięciu zielonkawych końcówek od strony naci. Seler kroimy w krótkie słupki o szerokości 7-8 mm. Patrz zdjęcia.
- W głębokiej patelni na średnim ogniu rozgrzewamy 2 łyżki oleju rzepakowego. Podsmażamy cebulę i por przez ok. 2 minuty często mieszając. Następnie dodajemy również serca i obsmażamy dokładnie ze wszystkich stron przez kolejnych kilka minut.
- Serca, cebulę i por zalewamy bulionem (najlepiej ciepłym). Zagotowujemy, po czym przestawiamy patelnię na mały ogień. Dodajemy część soli i pieprzu, a także liście laurowe i ziele angielskie (powinny być zanurzone w wywarze), dokładnie mieszamy. Dusimy powoli pod przykryciem przez 40 minut.
- Dodajemy seler, marchewkę i paprykę. Posypujemy majerankiem i mieszamy wszystkie składniki. Gotujemy jeszcze przez kolejne 30 minut, czasami mieszając. W zasadzie pod przykryciem, ale jeśli stwierdzimy pod koniec, że sos jest zbyt rzadki, możemy odparować nadmiar wody. Pod koniec możemy też dodać do smaku więcej soli i pieprzu.
- Składniki wyjściowe
- Pokrojone warzywa
- Sprawione i pokrojone serca
- Najpierw serca dusimy z cebulą i porem
- Gulasz z serc z indyka
- Gulasz z serc z indyka
Zrobiłem według przepisu i wyszło przepyszne! Przedmówcy może nie mieli świeżych składników?
Serca z indyka wymagają co najmniej dwóch godzin duszenia-niezależnie jak drobno są pokrojone.Dodatki -warzywa,pieczarki czy jak kto lubi dodaje się na ostatnie 30 min. duszenia i tyle w temacie.
Długo duszą się żołądki z indyka, ale nie serca – te zadawalają się czasem zbliżonym do 1 godziny. Co oczywiście nie wyklucza dłuższego duszenia jeśli ktoś po prostu tak lubi.
Koleżko, jeden, ale jakże istotny błąd…Jest: “Dusimy powoli pod przykryciem przez 40 minut”…a powinno być 140 minut. Bo, teraz już wiem, tyle duszą się do miękkości indycze serca. Po 70 min. duszenia wg Twojego przepisu były twarde jak podeszwa. Niejeden raz robiłem serca i żołądki, ale z indyka pierwszy raz… zaufałem… i dupa. Po dogotowaniu po ponad godzinie nadawały się w miarę do jedzenia. Co z tego, skoro reszta składników się rozpadła. Przepis, proporcje, składniki i przyprawy ok…fajna kompozycja…ale z moją poprawką, co do czasu duszenia. Chyba, że zapomniałeś dopisać, ze robiłeś to w szybkowarze….? Nooo…doczepiłbym się jeszcze do podsmażania pora na samym początku… Nie polecam autora przepisu. Sprawdzone.
Szanowny Kolego. Trudno mi powiedzieć jakich serc trzeba użyć, aby po pokrojeniu na niezbyt duże kawałki potrzebowały aż 140 (?!) minut na uduszenie ich do miękkości. Może z bawoła albo wieloryba? Bo na pewno nie z indyka lub kaczki… Co wprawdzie nie zmienia faktu, że w razie potrzeby pierwszy etap duszenia (tylko serca oraz i tak przeznaczone do rozgotowania cebula i por) można wydłużać niemal dowolnie. Ani tego, że podczas przygotowywania jakiejkolwiek potrawy należy organoleptycznie kontrolować jej aktualny stan (mówiąc po ludzku: posmakować co jakiś czas). Z czego żaden przepis nie rozgrzesza. Jak wszystkie inne na tej stronie został on jednak zapisany z “zegarkiem w ręku”, a wszystkie widoczne zdjęcia to “autentyki” z przygotowania potrawy. Co więcej, nigdy nie publikujemy “jednorazówek”, więc przyrządzamy tę potrawę co jakiś czas i to w najzwyklejszych garnkach (zdjęcia!). Łączny czas nie przekracza nigdy półtorej godziny i nie odstaje istotnie od czasów dla podobnych dań wg różnych przepisów (co łatwo sprawdzić). Proponuję więc Koledze jak najszybciej zmienić dostawcę podrobów…